sobota, 22 marca 2014

Rozdział 23

(...) Idąc w stronę drzwi wejściowych zobaczyłem Świętego Mikołaja z prezentem swoją córkę i blondynkę wchodzącą na posesję. Gdy Viola mnie zobaczyła od razu pokazała mi abyśmy się schowali.
-Może wejdziemy od ogrody.-zaproponowałem.
-Chodź.-powiedział i wyruszył przodem. Weszliśmy do małego pomieszczenia ze schodami w dół i zawieszoną na suficie lampką. Schodząc na dół poczułem przyjemne ciepło, takie odmienne uczucie po tych wszystkich upałach.
-Dobra postawmy to blisko drzwi abyście jutro dużo czasu nie stracili.-odezwałem się zapalając światło. Pomieszczenie było dość spore i znajdowało tu się trochę (czyt. sporo) kartonów z pamiątkami z mojego dzieciństwa, Violetty i pewnie znalazło by się też trochę zdjęć Angie i Marii. Dekoracje położyliśmy przy ścianie koło schodów i poszliśmy na górę. Wychodząc zobaczyłem wchodzącą tylnym wejściem Violettę.
-I jak widziała nas?-zapytał Ramallo.
-Nie, macie szczęście.-odpowiedziała, a do kuchni weszła Angie rozmawiająca przez telefon.
-Nie...1000 razy ci powtarzałam, że nie chcę do tego wracać...-po tym zacząłem się domyślać, że rozmawia z Valerią.-Dzwonisz do mnie prawie codziennie,a moje odpowiedzi zawsze brzmią "Nie"...Wiesz co Valeria lubię cię ale mnie wnerwiasz...-po tym już miałam pewność, że rozmawia z Val.-Pani już dziękuję. Papa.-powiedziała zakończają rozmowę i podchodząc do nas.-Coś się stało?-zapytała z uśmiechem patrząc na mnie.
-Nic, a co miało się stać panienko Angie?-powiedział poprawiający okulary Lisandro.
-Nie wiem, po prostu się zapytałam.
-Przepraszam.-powiedziała moja córka odbierając telefon, chociaż nie słyszałem aby dzwonił.
-Idę, bo muszę przejrzeć...yyy...umowy...tak umowy.-powiedział mój przyjaciel i poszedł do gabinetu.
-Jak ci minął dzień?-zapytałem po chwili ciszy.
-Po pierwsze jeszcze się nie skończył. Po drugie nadal jestem na ciebie zła.-powiedziała i chciała wyjść ale ja oczywiście musiałem ją zatrzymać. Stykaliśmy się czołami patrząc w swoje oczy.
-Nadal jesteś na mnie zła?-zapytałem.
-Tak.-powiedziała dość pewnie więc musiałem podjąć "drastyczne" środki, a mianowicie pocałowałem ją ale nie tak jak zwykle długo tylko krótko i delikatnie, bo chciałem przekazać jej te wszystkie uczucia.
-A teraz. Już nie jesteś zła?-widziałem jak toczy ze sobą walkę.
-Jestem.-powiedziała niepewnie, a ja ją znowu pocałowałem. Tym razem był to pocałunek długi i namiętny. Czułem jak Angie słabnie aż w końcu się poddała i zaczęła oddawać moje pocałunki. Językiem rozchyliła moje wargi i pogłębiła pocałunek, nie powiem spodobało mi się to. Odsunęliśmy się od siebie aby nabrać powietrza, stykaliśmy się czołami łapiąc coraz więcej powietrza.
-Kocham Cię Angie.-powiedziałem już z normalniejszym oddechem.
-Ja Ciebie Też German.-powiedziała, ona powiedziała, że mnie kocha tak po prostu.-Ale ty wiesz, że tak nie może być.-dodała odsuwając się ode mnie, a z mojej twarzy znikł uśmiech.
-Angieeee-przeciągnąłem.-Proszę przestań. Dobrze wiesz co do ciebie czuję, a ja wiem co ty do mnie więc błagam przestań.-powiedziałem łapiąc jej ręce i przyciągając so serca.
-Ty lepiej zapnij koszulę i zetrzyj moją szminkę z twarzy.-powiedziała chichocząc.
****************
Jak się podoba?
Tak wiem krótki ale staram się zrobić aby ten urodzinowy był długi dlatego:
Po pierwsze są nudne rozdziały, bo takie organizacyjne.
Po drugie są krótkie.
Po trzecie nie pojawiają się za często więc postanowiłam dodawać w weekendy.
Przez cały tydzień będę pisać, a w sobotę lub niedzielę będę dodawać.
Jeszcze będą się pojawiać na tym drugim blogu jednorazówki, na które też muszę mieć czas aby je napisać.
Za tydzień postaram się dodać upragnioną przez Paulinkę i Alę o GERMCESCE lub BETRZE.
Miałam dodać po Paulince ale miałam napisane i teraz ona wisi mi dwa rozdziały u siebie.
Wiem, że to czytasz i rozdziału urodzinowego nie dodam dopóki ty nie dodasz rozdziału.
<szantażyk>

A mam takie pytanie jak wam się podoba nowy styl Angie, który będzie w 3 sezonie?
Powiem szczerze, że ja się go trochę boję.

Jeśli zapytacie "Dlaczego?" to wam odpowiem.
On jest ładny tylko taki poważny to tak jakby German w Ciele Angie. W pierwszych dwóch sezonach ona była szalona i działała na spontana, a teraz pewnie będzie się zastanawiać nad wszystkim. Ale nie ważne co będzie i tak będę ją kochać jako ciotkę Violetty i jako Marię Clarę Alonso.

Post o strojach Angie w 3 sezonie możecie zobaczyć na tym blogu, którego prowadzą Skailes i Taylor Black. A oto link do ich posta: http://para-nuestra-reina.blogspot.com/2014/03/nowe-stroje-angie.html

2 komentarze: