-Cześć Beto.-przywitałam się radośnie.
-An...An-gie jak mi...miło cccię widzieć.-zaczął się jąkać.
-Co tam u ciebie?-zapytałam bo wiem, że jego próbny okres się kończy już jutro.
-Aaaaaaaa nic, a cccoo u...u cie...cie-bie?-jak ja tęskniłam za jego jąkaniem.
-Cudownie chyba wszystko zaczyna się układać chociaż jest skomplikowane.-odpowiedziałam entuzjastycznie.
-Angie, Beto cześć!!!-usłyszałam znajomy głos mojego najlepszego przyjaciela, prawie brata-Pabla.
-Pablo!!! Jak ja cię dawno nie widziałam.-powiedziałam i go przytuliłam. Następnie wszyscy weszliśmy do środka naszej kochanej szkoły. W progu "rzucili" się na mnie uczniowie z uśmiechami na twarzy.
-Cześć dzieciaki. Jak samopoczucie?-zapytałam tuląc każdego z osobna.
-Dobrze. Strasznie za tobą tęskniliśmy STUDIO bez ciebie to nie STUDIO.-powiedział Leon i wszyscy go poparli nawet Ludmiła.
-Ja też za wami tęskniłam.-powiedziałam uśmiechając się.
-Po egzaminach zostaniesz na dłużej?-zapytała Francesca, a wszyscy spojrzeli na mnie błagalnie. Niby się zastanowiłam.
-Oczywiście, jesteście dla mnie jak rodzina.-powiedziałam i wszyscy się rozpromienili, wtedy właśnie wszedł Antonio i zaprosił pedagogów do pokoju nauczycielskiego.
-Słuchajcie podjąłem decyzję kto zostanie nowym dyrektorem naszej szkoły.-przerwał na chwilę.-Jest to...Angie.-powiedział, a ja nie mogłam uwierzyć, wszyscy mi pogratulowali prócz Gregoria nawet Jackie.
-Antonio ona nie ma doświadczenia.-zrzędził Gregorio.
-Gregorio proszę cię.-powiedział niechętnie właściciel szkoły.
-A o której zaczynamy egzaminy?-spytałam.
-O 12.-odpowiedział mi Pablo.
-To morze już chodźmy się przygotować.-powiedziałam trochę sarkastycznie.
-Masz rację.-nie wierzę Gregorio przyznał mi rację. Poszliśmy do sali głównej i zaczęliśmy sprawdzać czy wszystko jest po podłączane. Gdy wszystko było już sprawdzone poszłam do domu, z racji iż wróciłam tam po 21 to położyłam się spać. Rano wstałam, ubrałam miętową bokserkę i białe spodenki. Poszłam z Violą do Studia, ja poszłam do sali głównej, a ona do przyjaciół. Po jakiś 20 minutach zaczęliśmy wołać młodzież. Jako pierwszy był.
-Tomas Heredia!!!-zawołał nauczyciel tańca. Chłopak zaśpiewał "Entre tu y yo", skomponowaną przez siebie. Następny był kuzyn Ludmiły, Napo. Ostatnim chłopakiem był Diego Rodriquez on również sam skomponował piosenkę "Yo soy asi". Później były przesłuchania dziewczyn. Jako pierwsza była siostra Naty, Lena. Później Lara, nowa w mieście. Na samym końcu przyszedł czas na moją siostrzenicę, zaśpiewała pięknie "En mi mundo", ma głos jak Maria. Gdy skończyliśmy przesłuchiwać młodzieży poszliśmy do pokoju nauczycielskiego omówić wyniki. Jak skończyliśmy wywiesiłam listę i poszłam się przejść do parku, bo nie miałam dziś lekcji.
OCZAMI GERMANA
![]() |
KOLCZYKI |
![]() |
BRANSOLETKA |
NASZYJNIK |
__________________________
Jest następny rozdział.
Dziękuję wam za 49♥♥ wyświetleń.
Szampana piccolo, brokatu na czoło,
uśmiechu na twarzy, spełnienia
marzeń serdecznych, wspomnień
najlepszych oraz braku kaca kiedy
pamięć wraca! :)
super punktualność i rozdział czekam na nexta
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział <3 zapraszam do mnie na http://german-angie-germangie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń